Bez tego filmu wielu nie wyobraża sobie świąt Bożego Narodzenia. W tym roku klasyczna komedia świąteczna "Kevin sam w domu" obchodzi okrągłą, 30. rocznicę. Z tej okazji część obsady udzieliła portalowi "Independent" wywiadu, w trakcie którego wspominali, jak powstawał jeden z najpopularniejszych filmów świątecznych w historii kina.
Boże Narodzenie. "Kevin sam w domu" Polacy oglądają od trzech dekadFilm o najmłodszym synu państwa McCallisterów światową premierę miał w 1990 roku, a więc minęło już 33 lata. Jak w ciągu tych lat zmienili się głowni aktorzy i czym się teraz zajmują? Nie każda ich historia jest powodem do radości. "Kevin sam w domu".
Angela de Luca, później Angie Bolen – postać fikcyjna, bohaterka serialu Gotowe na wszystko. Grała ją Drea de Matteo, jednak tylko przez jeden sezon. Wybuchowy finał szóstej serii, jak to określił Marc Cherry, zakończył jej udział w widowisku.
Zobaczcie jak zmieniły się słynne dzieci z kultowego filmu! Rolę tytułowego Kevina w pierwszej i drugiej części filmu zagrał Macaulay Culkin. 10-latek za udział w "Kevin sam w domu" otrzymał 100 tysięcy dolarów, natomiast za "Kevina samego w Nowym Jorku" już 4,5 mln dolarów! Aktor od wielu lat stara się wyjść na prostą
Seans filmu "Kevin sam domu" to dla wielu wręcz nieodłączny element świąt Bożego Narodzenia. O tym, jak ważne miejsce w sercach wielu Polaków ma wspomniana produkcja, może świadczyć fakt, że gdy kilka lat temu Polsat nie uwzględnił jej w swojej świątecznej ramówce, spotkało się to z szeroko zakrojonymi protestami widzów.
Producenci filmu "Kevin sam w domu" twierdzą, że dla Joe Pesciego największym wyzwaniem było powstrzymanie się od przeklinania przed kamerą. Choć rola włamywacza jest jedną z jego najbardziej pamiętnych, to w rzeczywistości należy raczej do mniej ważnych w jego karierze. Gwiazdor może pochwalić się Oscarem i wieloma milionami na koncie.
nbum50. Film "Kevin sam w domu" ma już ponad 30 lat. Odtwórca tytułowej roli od dawna jest dorosłym mężczyzną, inni aktorzy także bardzo się zmienili. Jak wyglądają obecnie? Zobaczcie zdjęcia „Kevin sam w domu” – świąteczna tradycja Seans filmu „Kevin sam domu” to dla wielu wręcz nieodłączny element świąt Bożego Narodzenia. O tym, jak ważne miejsce w sercach wielu Polaków ma wspomniana produkcja, może świadczyć fakt, że gdy kilka lat temu Polsat nie uwzględnił jej w swojej świątecznej ramówce, spotkało się to z szeroko zakrojonymi protestami widzów. Po ich apelach w mediach społecznościowych stacja była zmuszona jednak znaleźć miejsce dla „Kevina samego w domu”. To w końcu niemal jedna ze świątecznych tradycji. I w tym roku tradycji stanie się zadość. Polsat pokaże film „Kevin sam w domu” w Wigilię, czyli 24 grudnia o godzinie Ci, którzy przegapią emisję, będą mogli obejrzeć powtórkę w pierwszy dzień świąt Bożego Narodzenia – 25 grudnia o godzinie Aktorzy z filmu „Kevin sam w domu” dzisiaj Chociaż trudno w to uwierzyć, od premiery „Kevina samego w domu” minęły już ponad trzy dekady. Dla wielu aktorów, którzy zagrali w filmie z 1990 roku, a później w kontynuacji „Kevin sam w Nowym Jorku” z 1992 roku, nadal rola właśnie w tej serii pozostaje najbardziej charakterystyczną kreacją. Niektórym z nich zaczęło to nawet ciążyć. John Heard w 2013 roku mówił, że nie chce być „ojcem Kevina” do końca swojego życia. Heard to niestety jeden z aktorów znanych z filmu „Kevin sam w domu”, którzy już nie żyją. Odtwórca roli Petera McCallistera zmarł w 2017 roku w wieku 72 lat. Nie żyje również Robert Blossoms, który grał poczciwego Marleya. Aktor odszedł w 2011 roku, mając wówczas 87 lat. Macaulay Culkin, Kieran Culkin, Catherine O’Hara, Joe Pesci, Daniel Stern, Devin Ratray – to kolejni aktorzy, którzy w filmie „Kevin sam w domu” wykreowali niezapomniane role. Zobaczcie, jak wyglądają dzisiaj. Macaulay Culkin – Kevin McCallister Catherine O’Hara – Kate McCallister Joe Pesci i Daniel Stern – „mokrzy bandyci” Devin Ratray – Buzz McCallister Kieran Culkin – Fuller McCallister
CAP/RFS/Capital Pictures/East News "Kevin sam w domu", niezmiennie pojawi się na antenie Polsatu na święta. W Wigilię zobaczymy przygody Kevina i rodziny McCallisterów. Czy to już tradycja? Z pewnością! Święta Bożego Narodzenia 2020 z powodu pandemii będą inne niż poprzednie. Jedno jest jednak pewne i niezmienne. "Kevin sam w domu" znowu pojawi się na antenie Polsatu. Stacja nie zawiedzie widzów i w tym roku powtórzy emisję hitu, który właśnie obchodzi 30-lecie istnienia i towarzyszy nam podczas Bożego Narodzenia od lat. Dla Polaków będą to już 17 święta w towarzystwie rodziny McCallisterów. "Kevin sam w domu" w Wigilię w Polsacie Film "Kevin sam w domu" jest już świąteczną tradycją. W tym roku zobaczymy go na antenie Polsatu w Wigilię o godz. 20:00. Historia Kevina, który omyłkowo zostaje sam w domu na święta, co roku gromadzi miliony widzów przed telewizorami. Mierzący się z włamywaczami chłopiec, który doświadczając samotności, zaczyna doceniać swoją rodzinę wciąż elektryzuje widownię. W zeszłym roku hit filmowy zgromadził przed telewizorami 3,76 mln widzów. Czy w 2020 uda się pobić rekord? "Kevin sam w domu" tylko raz miał zniknąć ze świątecznej ramówki. W 2010 roku reakcja fanów na decyzję o rezygnacji z emisji przerosła oczekiwania Polsatu. Na Facebooku pojawiła się petycja do stacji, a na wydarzenie zapisało się prawie 50 tys. użytkowników. Polsat ugiął się wtedy pod naciskiem próśb widzów i w ostatniej chwili zmienił decyzję. Zobacz także: Na tę scenę w 'Kevin sam w domu' nikt nie zwrocił uwagi! A ona zmienia sens filmu! CAP/RFS/Capital Pictures/East News CAP/RFS/Capital Pictures/East News Pamiętacie mamę Kevina z "Kevin sam w domu"? Dziś jest nie do poznania! Od premiery "Kevin sam w domu" minęło już 31 lat. Zobaczcie, jak dziś wygląda Catherine O’Hara grająca mamę Kevina. Poznałybyście ją na ulicy? Kiedy słyszymy "Kevin sam w domu" pierwszym skojarzeniem jest Boże Narodzenie, kolejnym - dwóch niezbyt rozgarniętych złodziejaszków, przechytrzonych przez sprytnego blondynka. Dla niektórych jednak ten kultowy film kojarzy się z wykrzywioną z żalu i niedowierzania twarzą rudowłosej piękności, która w drodze na upragnione wakacje orientuje się w samolocie, że brakuje jej synka. Długi, donośny i przeraźliwy okrzyk "Kevin!" od prawie trzech dekad co roku towarzyszy nam w okresie świątecznym. Jak dziś wygląda Catherine O’Hara grająca mamę Kevina? Jak wygląda teraz mama „Kevina samego w domu”? Kanadyjską aktorkę Catherine O’Harę kojarzymy głównie z ról powściągliwej piękności Delii z "Soku z żuka" oraz roztrzepanej mamy gromadki dzieci z "Kevina samego w domu". Choć O’Hara pojawiała się na ekranach od 1974 roku, to właśnie rola mamy Kevina przyczyniła się do tego, że kariera aktorki nabrała tempa. Warto nadmienić, że O’Hara po "Kevinie" wystąpiła w wielu innych dobrych filmach, jak "Dick Tracy", "Miasteczko Halloween", "Lemony Snicket: Seria niefortunnych zdarzeń", czy "Pan i Pani Kiler". Niestety trzeba powiedzieć jedno – czas nie był dla niej łaskawy. Zobacz także: Pamiętacie złośliwego brata Kevina McCallistera? Dziś jest nie do poznania! 67-letnia O’Hara z biegiem lat przybrała na wadze, przefarbowała włosy na blond i w niczym już nie przypomina ognistowłosej Kate McCallister. Jeśli chcecie obejrzeć aktorkę w kultowej komedii, dzięki której jest znana na całym świecie, przypominamy, że emisja „ Kevina samego w domu” tradycyjnie została zaplanowana przez Polsat na Wigilię, 24. grudnia 2021 o godzinie... Jak dziś wygląda Fuller z "Kevina samego w domu"? Ma już 36 lat i nadal gra w filmach W kultowym "Kevinie..." najmłodszego McCallistera zagrał brat Macaulaya Culkina, Kieran. Wiedziałyście, że wyrósł na przystojnego mężczyznę? Kiedy słyszymy imię Fuller, od razu przypomina nam się scena z "Kevina samego w domu" , kiedy kilkulatek popija Pepsi z szerokim uśmiechem na twarzy :). W dodatku nic nie robi sobie z uwag na temat tego, że zazwyczaj po sporej dawce gazowanego napoju moczy w nocy łóżko. Niestety obecnie zupełnie nie przypomina tego zabawnego chłopca. Ma już 36 lat i wygląda zdecydowanie poważniej . Jak wygląda teraz Fuller z "Kevina samego w domu"? W rolę Fullera wcielił się rodzony brat Macaulaya Culkina, który swoją drogą również bardzo się zmienił . Kieran Culkin urodził się w 1982 roku, a karierę aktorską rozpoczął mając zaledwie 8 lat . Debiut zaliczył oczywiście na planie produkcji "Kevin sam w domu". Do dziś jego dorobek aktorski nie obfituje w filmy bardziej znane od "Kevina samego w domu", odnosi za to spore sukcesy w telewizji. W grudniu odebrał nominację do Złotego Globu za rolę rozpuszczonego dziedzica medialnego imperium w serialu "Sukcesja". Dla wielu osób młodszy Culkin na zawsze jednak pozostanie Fullerem. Nie zmienia to faktu, że od 1990 roku nie robił sobie żadnych przerw od gry aktorskiej. Fani mogli więc obserwować na ekranie, jak zmieniał się przez te 28 lat (bo tyle czasu minęło od premiery "Kevina samego w domu"). My jesteśmy w ogromnym szoku, że to było już tak dawno temu ... Zobaczcie w naszej galerii, jak dziś wygląda Kieran Culkin. Zdjęcie główne: Materiały prasowe, kadr z filmu Pamiętacie złośliwego brata Kevina McCallistera? Dziś jest nie do poznania! 27 lat po premierze "Kevin sam w domu", Devin Ratray nadal jest kojarzony przede wszystkim z rolą złośliwego brata, którego tam zagrał. Mimo że bardzo się zmienił... Devin Ratray dwukrotnie wcielał się w rolę brata Kevina McCallistera. Po raz pierwszy w filmie "Kevin sam w domu" i drugi raz w kolejnej części świątecznych przygód tego chłopca, czyli "Kevin sam w Nowym Jorku". Odgrywał tam rolę złośliwego brata Buzza. Pamiętamy go jako nastolatka z lekką nadwagą, charakterystycznie postawionymi włosami, przerwą między zębami, no i zamiłowaniem do... tarantul. Polecamy: Gwiazdy, które urodziły dzieci w 2017 roku (ZOBACZ GALERIĘ) Kim jest filmowy brat Kevina, Buzz? Devin Ratray, który zagrał Buzza wystąpił potem w wielu innych filmach, takich jak "Nebraska", "Surogaci", "Śliski interes", czy " Agenci z zaświatów". Mimo to nazwisko 40-letniego aktora nadal jest kojarzone głównie z odegranej przed 27 laty postaci Buzza. Sam Devin Ratray jednak mocno się zmienił. Post udostępniony przez Devin Ratray (@devinratray) 21 Lis, 2016 o 4:07 PST "Kevin sam w domu" w wigilię 2017 W tym roku po raz kolejny będziemy mieli okazję obejrzeć historię dzielnego Kevina, który przez przypadek (a może i nie? Zobaczcie: Na tę scenę w 'Kevin sam w domu' nikt nie zwrócił uwagi! A ona zmienia sens filmu! ) został sam w domu i stawił czoło dwóm złodziejom, którzy chcieli ograbić jego dom. Wystarczy, że w Wigilię o 20:00 włączycie Polsat:) A jeżeli zastanawiacie się, jak teraz wygląda brat tytułowego bohatera, to odpowiedź znajdziecie w naszej galerii:) Polecamy: Gwiazdorskie pary, które rozstały się w 2017 roku Foto: kadr z filmu East News Matka "Kevina samego w domu" odtworzyła słynną scenę 30 lat później To wideo to hit internetu. Catherine O'Hara, która w filmie wcieliła się w rolę matki Kevina nagrała ponownie scenę, w której dowiaduje się, że jej syn został sam w domu. Aż trudno uwierzyć, że film "Kevin sam w domu" miał swoją premierę już 30 lat temu. Od tamtej pory to pozycja obowiązkowa dla wszystkich fanów Bożego Narodzenia. Losy sprytnego chłopca, któremu udaje się ochronić dom przed napaścią rabusiów co roku śmieszą nas do łez. Z okazji zbliżających się świąt Catherine O'Hara postanowiła ponownie wcielić się w rolę i wiernie odtworzyła jedną ze scen, tylko trzy dekady później! Catherine O'Hara odtworzyła scenę z "Kevin sam w domu" Jedna z najbardziej kultowych scen pierwszej części "Kevin sam w domu" to ta, w której rodzina dowiaduje się o tym, że mały Kevin w wyniku przedświątecznego zamieszania nie udał się z nimi na lotnisko i nie wsiadł do samolotu. Zobacz także: Na tę scenę w 'Kevin sam w domu' nikt nie zwrocił uwagi! A ona zmienia sens filmu! Jego mama, grana przez Catherine dosłownie mdleje, gdy dowiaduje się, że jej syn został sam w domu na święta. Poprzedza to komediowym grymasem i okrzykiem "Kevin". 66-letnia dziś Catherine O'Hara odtworzyła tę scenę jeden do jeden! Zaledwie 8-sekundowe wideo stało się hitem internetu! Też chcecie już ponownie obejrzeć przygody Kevina? Macie taką możliwość w Wigilię o godz. 20. Emisja oczywiście na Polsacie. Zobacz także: Nie uwierzysz, jak teraz wygląda Macaulay Culkin!
Moda na nowe wersje starych filmowych i serialowych hitów trwa - mieliśmy już kinową wersję „Słonecznego patrolu”, nowego „Króla Lwa” i „Queer Eye”, a na premierę czekają między innymi „Rodzina Addamsów” oraz „Aniołki Charliego”. A to nie koniec: na początku sierpnia szef nowej platformy Disney+ Bob Iger ogłosił, iż odświeżony zostanie również kultowy „Kevin sam w domu”. Telewizyjny gigant, który ma w planach wykrojenie sporego kawałka z wciąż rosnącego w siłę na całym świecie streamingowego tortu, ma w planach także rebooty „Nocy w muzeum” i „Fałszywej dwunastki”, jednak, co zrozumiałe, największe emocje budzą oczywiście przygody rezolutnego Kevina McCallistera. Wcielający się w jego postać Macaulay Culkin skomentował plany Disneya we właściwy sobie sposób: umieszczając na Twitterze zdjęcie, na którym siedzi na kanapie w przykrótkiej koszulce, z laptopem na kolanach i talerzem w ręku. Podpisał je: „Tak wyglądałby zaktualizowany Kevin sam w domu. Disney, zadzwoń do mnie!”. Macaulay Culkin - z Hollywood na Twittera Obchodzący dziś swoje 39. urodziny Culkin słynie bowiem z ciętego humoru i swojej aktywności w mediach społecznościowych. Nie gra już zbyt dużo, skupia się raczej na działalności internetowej - w ubiegłym roku zadebiutował jego autorski podcast, „Bunny Ears”, będący parodią podobnych inicjatyw celebrytów, takich jak „Goop" Gwyneth Paltrow. Próbował swoich sił także w muzyce, występując w zespole The Pizza Underground, który jednak w 2016 roku ogłosił koniec swojej działalności. Aktor chętnie angażuje się w różne eksperymentalne projekty, performensy i parodie, które odbijają się szerokim echem w mediach społecznościowych - takich jak np. nakręcenie wraz z Adamem Greenem, tylko za pomocą iPhone’ów, filmu „The Wrong Ferrari” czy występ w „66 Scenes from America”, gdzie wciela się w postać Andy’ego Warhola, konsumującego hamburgera w Burger Kingu. „Kevin sam w domu” wciąż jednak pozostaje jego najsłynniejszą rolą: w 2018 wcielił się w niego ponownie, tym razem w reklamie wirtualnego asystenta Google, która natychmiast stała się viralowym hitem. Fenomen Kevina, który został sam w domu Obydwie części przygód Kevina zostały międzynarodowym fenomenem na długo przed upowszechnieniem się Internetu. W Polsce filmy te mają status kultowych - kilka lat temu, kiedy telewizja Polsat ogłosiła, iż w tym roku nie planuje świątecznych powtórek „Kevina samego w domu” i „Kevina samego w Nowym Jorku”, powstała specjalna petycja fanów, którzy domagali się przywrócenia ich do ramówki. Prośby poskutkowały, a od tego czasu stacja emituje ukochane przez Polaków komedie w każde Boże Narodzenie. Produkcje te są jednak szalenie popularne na całym świecie, zaś w rodzimych Stanach Zjednoczonych pobiły szereg rekordów: od swojej premiery w 1990 roku aż do 2011 roku, kiedy to w kinach pojawiła się druga część „Kac Vegas”, „Kevin sam w domu” był najlepiej zarabiającą komedią w historii; zaś tytuł „najlepiej sprzedającego się filmu świątecznego” dzierżył jeszcze dłużej, bo prawie trzy dekady! Zdetronizowała go dopiero nowa wersja „Grincha” z 2018 roku. Co ciekawe, pierwsze reakcje krytyków po premierze nie były do końca przychylne - jednak szybko okazało się, że perypetie sprytnego 8-latka, który musi bronić rodzinnego domu przed napadem dwójki niezbyt rozgarniętych włamywaczy, podbiły serca widzów na całym świecie. Culkin zaś za swoją rolę został nominowany do Złotego Globu, stając się jednym z najmłodszych aktorów, którzy dostąpili tego zaszczytu. Dziecięca sława… I chociaż w momencie debiutu „Kevina” Macaulay miał zaledwie 9 lat, nie była to jego pierwsza rola. Urodził się 26 sierpnia 1980 roku w Nowym Jorku jako trzecie z siedmiorga dzieci Christophera „Kita” Culkina, byłego brodwayowskiego aktora i Patricii Brentrup. Na scenie debiutował w wieku zaledwie 4 lat, występując w jednej z produkcji nowojorskiej Filharmonii. Pojawiał się także w epizodach filmowych i serialowych, między innymi w emitowanym przez CBS „The Equalizer” (na jego podstawie po latach powstał film kinowy z Denzelem Washingtonem) oraz produkcjach kinowych takich jak „Do zobaczenia rano” oraz „Wujaszek Buck”. Producent i scenarzysta tego ostatniego, John Hughes, zaprosił Culkina do udziału w castingu do swojego nowego przedsięwzięcia - opowieści o przygodach chłopca, którego rodzice zapominają zabrać go ze sobą do Paryża, w wyniku czego spędza Boże Narodzenie, odpierając ataki włamywaczy (w tych rolach Joe Pesci oraz Daniel Stern). Po gigantycznym sukcesie „Kevina samego w domu” młody Macaulay stał się pierwszoligową gwiazdą amerykańskiego show biznesu: pojawił się w teledysku Michaela Jacksona do „Black or White”, był gospodarzem jednego z odcinków „Saturday Night Live”, a za rolę w kolejnym filmie, „Moja dziewczyna”, otrzymał zawrotną ówcześnie gażę miliona dolarów (jako pierwszy dziecięcy aktor w historii). … oraz jej cienie Po będącym kolejnym wielkim hitem „Kevinie samym w Nowym Jorku”, „Mojej dziewczynie” i niespodziewanie chłodno przyjętym występie w thrillerze psychologicznym „Synalek”, kariera Culkina znacznie wyhamowała. Wystąpił w kilku komediach familijnych, takich jak „Potyczki z tatą”, „Władca ksiąg” i „Richie milioner”, które jednak okazały się kinową klapą. W 1994 roku Macaulay ogłosił, iż zawiesza swoją karierę - zamieszkał na Manhattanie i zapisał się do prywatnej szkoły średniej. Do show biznesu powrócił w 1998 roku, ale dość nieśmiało: wystąpił w teledysku formacji Sonic Youth do piosenki „Sunday”. W kolejnych latach grywał role epizodyczne w filmach i serialach, a także pojawiał się w reklamach (między innymi brytyjskiego towarzystwa ubezpieczeniowego), konsekwentnie unikając jednak wielkich projektów, show biznesowego blichtru i sławy. Wyjątkiem była ceremonia wręczenia Oscarów w 2010 roku, kiedy to pojawił się na scenie wraz z Matthewem Broderickiem, Molly Ringwald, Juddem Nelsonem, Ally Sheedy, Anthonym Michael Hallem i Jonem Cryerem, aby oddać hołd zmarłemu Johnowi Hugesowi - człowiekowi, który Culkina odkrył i na całe dekady uczynił filmowym Kevinem. Dzisiaj Macaulay najlepiej czuje się w przestrzeni mediów społecznościowych, jednak nie rezygnuje całkowicie z aktorstwa. Obok swoich internetowych, dość niszowych projektów, pozwala sobie na małe flirty z dużym ekranem: na początku lipca premierę miał film Setha Greena, „Changeland”, w którym Culkin zagrał jedną z głównych ról. Więcej artykułów o filmach i serialach znajdziesz w magazynie online Empik Pasje w dziale Oglądam.
kevin sam w domu 20 lat później